Dz. Apost. 26:26-28
Zna te sprawy król, do którego śmiało mówię. Jestem przekonany, że nic z nich nie jest mu obce. Nie działo się to bowiem w jakimś zapadłym kącie. Czy wierzysz, królu Agryppo, Prorokom? wiem, że wierzysz. Na to Agryppa do Pawła: Niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie i zrobił ze mnie chrześcijanina. A Paweł: Dałby Bóg, aby prędzej lub później nie tylko ty, ale też wszyscy, którzy mnie dzisiaj słuchają, stali się takimi, jakim ja jestem, z wyjątkiem tych więzów.
Pytanie: Od kiedy ludzie nazywają się chrześcijanami i dlaczego nazywają się chrześcijanami?
Dz. Apost . 11:26
A kiedy [go] (Pawła) znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.
Pierwszy ważny punkt tutaj, to od czego pochodzi słowo chrześcijanin? Słowo chrześcijanin pochodzi od greckiego słowa Christianos, co oznacza, postępujący za Chrystusem, idący za nauką Jezusa Chrystusa. Wyraźnie widać to w języku angielskim. Chrystus = Christ. Chrześcijanin = Christian. Christian, to Christ-ian.
Gdy pójdziemy na bazar w USA, w Indiach, w Chinach czy w Polsce, znajdziemy tam sprzedających różne figurki, również figurkę Jezusa.
Czy znaczy to, że ci którzy sprzedają figurki Jezusa, lub ci co kupują figurki Jezusa są chrześcijanami? Absolutnie nie. Posiadanie kolekcji figurek, obrazków, krucyfiksów nie czyni człowieka chrześcijaninem. Może to sugerować, że osoba ma takie hobby, kolekcjonuje figurki. To wskazuje również, że osoba, która kolekcjonuje figurki nie jest chrześcijaninem. Dlaczego? Bo według nauki Pisma Świętego, Starego i Nowego Testamentu, jest to okrutne bałwochwalstwo.
Autentyczny chrześcijanin nie zna innego Jezusa Chrystusa, ale jedynie i wyłącznie tego i takiego jakiego spotkać możemy w Piśmie Świętym.
Autentyczny chrześcijanin nie zna Jezusa Chrystusa namalowanego, ani wyrzeźbionego, ale jedynie i wyłącznie tego i takiego jakiego spotkać możemy w Piśmie Świętym. Autentyczny chrześcijanin nie oddaje czci, nie modli się, nie śpiewa i nie oddaje chwały żadnej innej osobie, tylko Bogu w osobie Jezusa Chrystusa.
Przed chwilą czytaliśmy rozmowę apostoła Pawła z królem Agryppą. Zna te sprawy król, do którego śmiało mówię. Jestem przekonany, że nic z nich nie jest mu obce. Nie działo się to bowiem w jakimś zapadłym kącie. Czy wierzysz, królu Agryppo, Prorokom? wiem, że wierzysz. Na to Agryppa do Pawła: Niewiele brakuje, a przekonałbyś mnie i zrobił ze mnie chrześcijanina.
Fragment ten bardzo, bardzo wyraźnie pokazuje nam co jest ważne i co jest potrzebne, aby stać się chrześcijaninem. Król Agryppa miał bardzo dobre rozpoznanie, nie tylko kto to są chrześcijanie, ale też w jaki sposób człowiek może stać się chrześcijaninem.
Król Agryppa miał wystarczającą wiedzę, dokładnie rozumiał jak i kiedy człowiek staje się chrześcijaninem. Tak dobrze to znał i tak dużo rozumiał, że przestraszył się iż za moment, gdy jeszcze chwilę będzie słuchał nauki apostoła Pawła i on stanie się chrześcijaninem. Aby do tego nie doszło, podjął decyzję, która zablokowała ten ważny jego krok. Krok, który każdy z nas podejmuje. Czy chcę i czy zostanę chrześcijaninem, lub nigdy nie stanę się chrześcijaninem.
Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą, poznaj żywego Boga. Bo jest nauka religii i nauka Boża zbawienia darmo z łaski przez zasługi Jezusa Chrystusa. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności.
