20 - Po co Przykazania?

                                                                                     Ważna uwaga!

              Jeżeli czytasz tylko to poniżej, a nie poznałeś, nie poznałaś poprzednich, tracisz swój cenny czas - nie                                                                                            zrozumiesz to co najważniesze i najbardzej cenne!

 

Dla tych, którzy czytali wszystkie „Po co Przykazania” i twierdzą że wszystko już zrozumieli, ale ich życie pokazuje że nadal nie rozumieją, gdyż powrócili do swoich poprzednich praktyk religijnych, do ceremonii i starych rytuałów religijnych, powrócili do tradycji ojców, Jezus przez Apostoła Pawła pisze drugi list - po   liście do Rzymian. W Piśmie Świętym nazywa się List do Galacjan rozdział 3, ale tu jest to List

                                                                               do .............. Polaków

                                   Dobry Pan i Bóg daje nam jeszcze jedną szansę, skorzystajmy z Jego dobroci.

 

1 O wy biedni, głupi, bezmyślni, bezrefleksyjni i bezsensowni Galacjanie, (................. tu możesz wpisać też imię osoby)       

Kto was zafascynował, zaczarował czy może rzucił na was urok, że nie dostrzegliście nakreślonego obrazu Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego?
2 Pozwólcie mi zadać jedno pytanie: Czy Ducha Świętego otrzymaliście w wyniku przestrzegania Prawa (Bożego), czy może poprzez słuchanie Ewangelii i uwierzeniu w nią? Czy stało się to przez wypełnianie rytuałów Prawa (religijnego) czy przez nauczanie przyjęte wiarą?
3 Czy jesteście tak głupi, bezsensowni i nierozumni? Zacząwszy swoje nowe życie duchowe w Duchu Świętym, czy teraz próbujecie osiągnąć doskonałość polegając na (dobrych) uczynkach ciała?  
4 Czy cierpieliście i doświadczyliście tego wszystkiego na marne (bezcelowo) – skoro tak, to naprawdę jest to bez celu i na próżno?
5 Czy Ten, który daje wam cudownego Ducha Świętego i czyni niesamowite cuda, robi to na podstawie tego co Prawo wymaga, czy z powodu waszej wiary i zaufania i poleganiu na nauczaniu które usłyszeliście?
6 W ten sposób Abraham uwierzył, zaufał i polegał na Bogu i było mu to uznane jako czyn sprawiedliwy w zgodzie z wolą Bożą, w myśleniu, działaniu i celu.
7 Poznajcie i zrozumcie, że tak naprawdę ludzie, którzy żyją w wierze, (w ufności Bogu) są prawdziwymi synami Abrahama.
8 A Pismo, przewidując, że Bóg usprawiedliwi (ogłosi sprawiedliwymi wobec siebie samego) pogan, w konsekwencji (ich) wiary, ogłosiło Ewangelię (przepowiadając dobrą nowinę nadejścia Zbawiciela) długo wcześniej Abrahamowi, z obietnicą, mówiąc: w tobie będą błogosławione wszystkie narody (ziemi).
9 Tak więc ci, którzy są ludźmi wiary, są błogosławieni, szczęśliwi i uwielbieni przez Boga [jako partnerzy w społeczności] wraz z wierzącym i ufnym Abrahamem.
10 A wszyscy, którzy polegają na (swoich dobrych) uczynkach (wypełniania) Prawa (którzy szukają usprawiedliwienia poprzez posłuszeństwo Prawu rytuałów) są przeklęci i są skazani na rozczarowanie, ponieważ jest napisane w Piśmie Świętym: Przeklęty (przeznaczony, skazany na wieczne potępienie) jest każdy, kto nie kontynuuje przestrzegania (życia i trwania) według wszystkich nakazów i poleceń zapisanych w Księdze Prawa.
11 Teraz jest oczywiste, że nikt nie zostanie usprawiedliwiony (uznany za sprawiedliwego i stojący jako sprawiedliwy przy Bogu) przez Prawo, gdyż Pismo Święte głosi, człowiek [który jest stojący w prawidłowej (ufnej) postawie wobec Boga] żyć będzie z wiary i ten przez wiarę zostanie uznany za sprawiedliwego i prawego przed Bogiem i żyć będzie.
12  Lecz Prawo nie opiera się na wierze (nie potrzebuje wiary i nie ma z nią nic wspólnego), tylko głosi: Ten kto przestrzega je (rzeczy określone w Prawie) będzie żyć dzięki nim (nie dzięki wierze).
13  Chrystus wykupił naszą wolność (ocalając nas) od klątwy (zagłady) Prawa (i jego potępienia) poprzez przyjęcie na siebie tej klątwy, gdyż napisane jest (w Piśmie): Przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie (ukrzyżowano).
14  Aby za pośrednictwem Jezusa Chrystusa, błogosławieństwo (obiecane) Abrahamowi mogło zstąpić na pogan, (też na Polaków) - abyśmy (wszyscy) przez wiarę mogli otrzymać (spełnienie) obietnicy Ducha Świętego.

15  Bracia, nawiązując do relacji międzyludzkich, (jeśli) nawet człowiek spisuje testament (jedynie ludzki), nikt nie obala go, ani nie stwierdza że jest nieważny po jego sporządzeniu i podpisaniu (ratyfikowaniu, potwierdzeniu).
16  Obietnice (przymierza, umowy) zostały złożone Abrahamowi i jego potomkowi (spadkobiercy). On (Bóg) nie mówi „potomkom,” odnoszącym się do wielu osób, ale „potomkowi” (twój spadkobierca), wyraźnie odnosząc się do jednego osobnika, którym jest (nikt inny jak) Chrystus (Mesjasz).
17  Oto mój argument: Prawo (Boże), które zostało ustanowione 430 lat po przymierzu (z Abrahamem w sprawie przyjścia Mesjasza) nie może unieważnić tamtego przymierza poprzednio ustanowionego (ratyfikowanego) przez Boga, znosząc (likwidując tamtą) obietnicę.
18  Bo gdyby dziedzictwo (obietnicy zależało od przestrzegania) Prawa (Bożego, tak jak fałszywi nauczyciele głoszą), tym samym nie mogłoby już pochodzić z obietnicy; jednak Bóg dał to Abrahamowi (jako dar) na podstawie (Jego własnej) obietnicy.
19  Jaki był więc cel Prawa? Zostało ono dodane (później, po obietnicy, aby ukazać ludziom ich winy) z powodu występków (aby ludzie byli bardziej świadomi) grzechu; i miało ono być w mocy do przyjścia potomka (dziedzica - Jezusa) któremu (wcześniej) udzielono (tej) obietnicy. I zostało (Prawo) przekazane przez aniołów i podane przez pośrednika (Mojżesza, pośrednika między Bogiem, a człowiekiem).
20  Pośrednik oznacza, że sprawa dotyczy więcej niż jednej osoby (nie może być pośrednika dla jednej osoby). Jednak Bóg jest (tylko) jedną osobą (i był jedyną stroną dającą obietnicę Abrahamowi). Ale Prawo było umową między dwoma, Bogiem, a Izraelem, jego ważność była uzależniona od obu stron).
21  Czy więc Prawo (Boże) jest sprzeczne i przeciwne obietnicom Bożym? Oczywiście że nie! Bo gdyby dane (nam) Prawo, mogło przyznawać (egzekwować duchowe) życie, wówczas rzeczywiście usprawiedliwienie (z grzechów przed Bogiem) płynęłoby z Prawa (Bożego).
22  Ale Pismo Święte (wyobraź sobie całą ludzkość jako grzeszników) zostało uwięzione przez grzech, aby (tamto błogosławieństwo) co zostało obiecane przez wiarę w Jezusa Chrystusa (Mesjasza) mogło zostać ofiarowane (uwolnione, dostarczone) do (wszystkich) tych, którzy wierzą (którzy lgną, ufają i polegają na Nim - na Jezusie).
23 Zanim przyszła wiara, byliśmy nieustannie strzeżeni przez Prawo (Boże), pozostając w zamknięciu (więzieniu) w ramach przygotowania do nadejścia wiary, która była przeznaczona aby się objawić (ujawnić).
24 Tak więc Prawo służyło (nam) jako wychowawca (strażnik, przewodnik prowadzący do Jezusa) do czasu aż Chrystus przyszedł, abyśmy mogli być usprawiedliwieni (ogłoszeni sprawiedliwymi przed Bogiem) przez i poprzez wiarę (ufność w Jezusa).
25 Jednak teraz, gdy wiara przyszła, już nie jesteśmy poddani wychowawcy (opiekunowi jako nieświadome, nierozumne dzieci).
26 Bo w Jezusie Chrystusie wszyscy, dzięki tej wierze jesteśmy synami Bożymi (gdy wierzymy, ufamy).
27 Bo wy wszyscy, którzy zostaliście (dobrowolnie, świadomie) ochrzczeni (zanurzeni) w Chrystusie (w duchową jedność i komunię z Chrystusem, Pomazańcem, Mesjaszem), przyoblekliście się w Chrystusa, (jak wodą)
28  Nie ma już Żyda (Polaka) ani poganina (żadnej różnicy między nimi), nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety - wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.
29 
Jeżeli więc należycie do Chrystusa (jesteście w Nim, który to jest nasieniem Abrahama), jesteście też potomstwem Abrahama i (duchowymi) spadkobiercami zgodnie z obietnicą.     (tekst powyżej w rozwinięciu)

 

Jeżeli po przeczytaniu listu powyżej potrzebujesz zgłębić temat -
tu, poniżej podsumowanie, dla szukających i dociekliwych.  List do Kościoła w Rzymie rozdziały od 3 do 5 objaśniają nam co Pan Bóg uczynił dla Ciebie i dlaczego, z jakiego powodu. 

        List do Rzymian rozdziały od 6 do 8 tłumaczą nam co Pan Bóg pragnie uczynić w Tobie.  

 Co ma się zmienić w Tobie,nie Twoją mocą i zabiegami, ale mocą wiary w Jezusa Chrystusa. 

                                     Wiary w to co napisane.                                 

List do Rzymian rozdziały 9 i dalsze pokazją nam co Pan Bóg pragnie uczynić przez Ciebie.

 

List do Kościoła w Rzymie, rozdział 3  

(1) Na czym więc polega wyższość Żyda? I jaki pożytek z obrzezania (2) Wielki pod każdym względem. Najpierw ten, że zostały im powierzone słowa Boże. (3) Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni, czyż ich niewierność miałaby zniweczyć wierność Boga? (4) żadną miarą! Bóg przecież musi okazać się prawdomówny, każdy zaś człowiek kłamliwy, zgodnie z tym, co napisane: Abyś się okazał sprawiedliwy w słowach Twoich i odniósł zwycięstwo, kiedy Cię sądzą. (5) Lecz jeśli nasza nieprawość uwydatnia sprawiedliwość Bożą, to cóż powiemy? Czy Bóg jest niesprawiedliwy, gdy okazuje zagniewanie? - wyrażam się po ludzku. (6) Żadną miarą! Bo w takim razie jakże Bóg sądzić będzie ten świat? (7) Ale jeżeli przez moje kłamstwo prawda Boża tym więcej się uwydatnia ku Jego chwale, jakim prawem jeszcze i ja mam być sądzony jako grzesznik? (8) I czyż to znaczy, iż mamy czynić zło, aby stąd wynikło dobro? - jak nas niektórzy oczerniają i jak nam zarzucają, że tak mówimy. Takich czeka sprawiedliwa kara. (9) Cóż więc? Czy mamy przewagę? żadną miarą! Wykazaliśmy bowiem uprzednio, że tak Żydzi, jak i poganie są pod panowaniem grzechu, (10) jak jest napisane: Nie ma sprawiedliwego, nawet ani jednego, (11) nie ma rozumnego, nie ma, kto by szukał Boga. (12) Wszyscy zboczyli z drogi, zarazem się zepsuli, nie ma takiego, co dobrze czyni, zgoła ani jednego. (13) Grobem otwartym jest ich gardło, językiem swoim knują zdradę, jad żmijowy pod ich wargami, (14) ich usta pełne są przekleństwa i goryczy; (15) ich nogi szybkie do rozlewu krwi, (16) zagłada i nędza są na ich drogach, (17) droga pokoju jest im nie znana, (18) bojaźni Bożej nie ma przed ich oczami. (19) A wiemy, że wszystko, co mówi Prawo, mówi do tych, którzy podlegają Prawu. I stąd każde usta muszą zamilknąć i cały świat musi się uznać winnym wobec Boga, (20) jako że z uczynków Prawa żaden człowiek nie może dostąpić usprawiedliwienia w Jego oczach. Przez Prawo bowiem jest tylko większa znajomość grzechu. (21) Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. (22) Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: (23) wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, (24) a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. (25) Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawidliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej - za dni cierpliwości Bożej - wyrażała się (26) w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość, i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa. (27) Gdzież więc podstawa do chlubienia się? Została uchylona! Przez jakie prawo? Czy przez prawo uczynków? Nie, przez prawo wiary. (28) Sądzimy bowiem, że człowiek osiąga usprawiedliwienie przez wiarę, niezależnie od pełnienia nakazów Prawa. (29) Bo czyż Bóg jest Bogiem jedynie Żydów? Czy nie również i pogan? Zapewne również i pogan. (30) Przecież jeden jest tylko Bóg, który usprawiedliwia obrzezanego dzięki wierze, a nieobrzezanego - przez wiarę. (31) Czy więc przez wiarę obalamy Prawo? żadną miarą! Tylko Prawo właściwie ustawiamy.

 

List do Kościoła w Rzymie, rozdział 4

(1) Zapytajmy więc, co <zyskał> Abraham, przodek nasz według ciała (2) Jeżeli bowiem Abraham został usprawiedliwiony z uczynków, ma powód do chlubienia się, ale nie przed Bogiem. (3) Bo cóż mówi Pismo? Uwierzył Abraham Bogu i zostało mu to poczytane za sprawiedliwość. (4) Otóż temu, który pracuje, poczytuje się zapłatę nie tytułem łaski, lecz należności. (5) Temu jednak, który nie wykonuje pracy, a wierzy w Tego, co usprawiedliwia grzesznika, wiarę jego poczytuje się za tytuł do usprawiedliwienia, (6) zgodnie z pochwałą, jaką Dawid wypowiada o człowieku, którego Bóg usprawiedliwia niezależnie od uczynków: (7) Błogosławieni ci, których nieprawości zostały odpuszczone i których grzechy zostały zakryte. (8) Błogosławiony mąż, któremu Pan nie poczyta grzechu. (9) Przeto czy błogosławieństwo to dotyczy obrzezanych, czy też i nieobrzezanych? Czytamy przecież, że Abrahamowi została poczytana wiara za sprawiedliwość. (10) W jakich okolicznościach została poczytana: czy był obrzezany, czy przed obrzezaniem? Otóż nie po obrzezaniu, ale gdy był nieobrzezany. (11) I otrzymał znak obrzezania jako pieczęć usprawiedliwienia osiągniętego z wiary posiadanej wtedy, gdy jeszcze nie był obrzezany. I tak stał się ojcem wszystkich tych, którzy nie mając obrzezania, wierzą, by i im poczytano to za tytuł do usprawiedliwienia, (12) a także ojcem tych obrzezanych, którzy nie tylko na obrzezaniu się opierają, ale nadto kroczą śladami tej wiary, jaką ojciec nasz Abraham posiadał przed obrzezaniem. (13) Albowiem nie od [wypełnienia] Prawa została uzależniona obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata, ale od usprawiedliwienia z wiary. (14) Jeżeli bowiem dziedzicami stają się ci, którzy się opierają na Prawie, to wiara straciła znaczenie, a obietnica pozostała bez skutku. (15) Prawo bowiem pociąga za sobą karzący gniew. Gdzie zaś nie ma Prawa, tam nie ma i przestępstwa. (16) I stąd to [dziedzictwo] zależy od wiary, by było z łaski i aby w ten sposób obietnica pozostała nienaruszona dla całego potomstwa, nie tylko dla potomstwa opierającego się na Prawie, ale i dla tego, które ma wiarę Abrahama. On to jest ojcem nas wszystkich - (17) jak jest napisane: Uczyniłem cię ojcem wielu narodów - przed obliczem Boga. Jemu on uwierzył jako Temu, który ożywia umarłych i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia. (18) On to wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co było powiedziane: takie będzie twoje potomstwo. (19) I nie zachwiał się w wierze, choć stwierdził, że ciało jego jest już obumarłe - miał już prawie sto lat - i że obumarłe jest łono Sary. (20) I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się wzmocnił w wierze. Oddał przez to chwałę Bogu (21) i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. (22) Dlatego też poczytano mu to za sprawiedliwość. (23) A to, że poczytano mu, zostało napisane nie ze względu na niego samego, (24) ale i ze względu na nas , jako że będzie poczytane i nam, którzy wierzymy w Tego, co wskrzesił z martwych Jezusa, Pana naszego. (25) On to został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia.

 

List do Kościoła w Rzymie, rozdział 5

(1) Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia przez wiarę, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, (2) dzięki któremu uzyskaliśmy przez wiarę dostęp do tej łaski, w której trwamy i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. (3) Ale nie tylko to, lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, (4) a wytrwałość - wypróbowaną cnotę, wypróbowana cnota zaś - nadzieję. (5) A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. (6) Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdyśmy [jeszcze] byli bezsilni. (7) A [nawet] za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. (8) Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. (9) Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni. (10) Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. (11) I nie tylko to - ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie. (12) Dlatego też jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli... (13) Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. (14) A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść. (15) Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. (16) I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze [skutkiem grzechu, spowodowanym przez] jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. (17) Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego - Jezusa Chrystusa. (18) A zatem, jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. (19) Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi. (20) Natomiast Prawo weszło, niestety, po to, by przestępstwo jeszcze bardziej się wzmogło. Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska, (21) aby jak grzech zaznaczył swoje królowanie śmiercią, tak łaska przejawiła swe królowanie przez sprawiedliwość wiodącą do życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego.

 

         List do Rzymian rozdziały od 6 do 8 tłumaczą nam co Pan Bóg pragnie uczynić w Tobie.

Co ma się zmienić w Tobie, nie Twoją mocą i zabiegami, ale mocą wiary w Jezusa Chrystusa.

Mocą wiary w to co napisane.

 

List do Kościoła w Rzymie, rozdział 6

(1) Cóż więc powiemy? Czyż mamy trwać w grzechu, aby łaska bardziej się wzmogła? Żadną miarą! (2) Jeżeli umarliśmy dla grzechu, jakże możemy żyć w nim nadal? (3) Czyż nie wiadomo wam, że my wszyscy, którzy otrzymali chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć? (4) Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie - jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. (5) Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie. (6) To wiedzcie, że dla zniszczenia grzesznego ciała dawny nasz człowiek został razem z Nim ukrzyżowany po to, byśmy już więcej nie byli w niewoli grzechu. (7) Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu. (8) Otóż, jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, (9) wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. (10) Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. (11) Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie. (12) Niechże więc grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom. (13) Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. (14) Albowiem grzech nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce. (15) Jaki stąd wniosek? Czy mamy dalej grzeszyć dlatego, że nie jesteśmy już poddani Prawu, lecz łasce? żadną miarą! (16) Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? (17) Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano (18) a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości. (19) Ze względu na przyrodzoną waszą słabość posługuję się porównaniem wziętym z ludzkich stosunków: jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia. (20) Kiedy bowiem byliście niewolnikami grzechu, byliście wolni od służby sprawiedliwości. (21) Jakiż jednak pożytek mieliście wówczas z tych czynów, których się teraz wstydzicie? Przecież końcem ich jest śmierć (22) Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego - życie wieczne. (23) Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

 

List do Kościoła w Rzymie, rozdział 7

(1) Czyż nie jest wam wiadomo, bracia - mówię przecież do tych, co Prawo znają - że Prawo ma moc nad człowiekiem, dopóki on żyje? (2) Podobnie też i kobieta zamężna, na mocy Prawa, związana jest ze swoim mężem, jak długo on żyje. Gdy jednak mąż umrze, traci nad nią moc prawo męża. (3) Dlatego to uchodzić będzie za cudzołożną, jeśli za życia swego męża współżyje z innym mężczyzną. Jeśli jednak umrze jej mąż, wolna jest od tego prawa, tak iż nie jest cudzołożną, współżyjąc z innym mężczyzną. (4) Tak i wy, bracia moi, dzięki ciału Chrystusa umarliście dla Prawa, by złączyć się z innym - z Tym, który powstał z martwych, byśmy zaczęli przynosić owoc Bogu. (5) Jak długo bowiem wiedliśmy życie cielesne, grzeszne namiętności [pobudzane] przez Prawo działały w naszych członkach, by owoc przynosić śmierci. (6) Teraz zaś Prawo straciło moc nad nami, gdy umarliśmy temu, co trzymało nas w jarzmie, tak, że możemy pełnić służbę w nowym duchu, a nie według przestarzałej litery. (7) Cóż więc powiemy? Czy Prawo jest grzechem? żadną miarą! Ale jedynie przez Prawo zdobyłem znajomość grzechu. Nie wiedziałbym bowiem, co to jest pożądanie, gdyby Prawo nie mówiło: Nie pożądaj. (8) Z przykazania tego czerpiąc podnietę, grzech wzbudził we mnie wszelakie pożądanie. Bo gdy nie ma Prawa, grzech jest w stanie śmierci. (9) Kiedyś i ja prowadziłem życie bez Prawa. Gdy jednak zjawiło się przykazanie - grzech ożył, (10) ja zaś umarłem. I przekonałem się, że przykazanie, które miało prowadzić do życia, zawiodło mnie ku śmierci. (11) Albowiem grzech, czerpiąc podnietę z przykazania, uwiódł mnie i przez nie zadał mi śmierć. (12) Prawo samo jest bezsprzecznie święte; święte, sprawiedliwe i dobre jest też przykazanie. (13) A więc to, co dobre, stało się dla mnie przyczyną śmierci? żadną miarą! Ale to właśnie grzech, by okazać się grzechem, przez to, co dobre, sprowadził na mnie śmierć, aby przez związek z przykazaniem grzech ujawnił nadmierną swą grzeszność. (14) Wiemy przecież, że Prawo jest duchowe. A ja jestem cielesny, zaprzedany w niewolę grzechu. (15) Nie rozumiem bowiem tego, co czynię, bo nie czynię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę - to właśnie czynię. (16) Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, to tym samym przyznaję Prawu, że jest dobre. (17) A zatem już nie ja to czynię, ale mieszkający we mnie grzech. (18) Jestem bowiem świadom, że we mnie, to jest w moim ciele, nie mieszka dobro; bo łatwo przychodzi mi chcieć tego, co dobre, ale wykonać - nie. (19) Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę. (20) Jeżeli zaś czynię to, czego nie chcę, już nie ja to czynię, ale grzech, który we mnie mieszka. (21) A zatem stwierdzam w sobie to prawo, że gdy chcę czynić dobro, narzuca mi się zło. (22) Albowiem wewnętrzny człowiek [we mnie] ma upodobanie zgodne z Prawem Bożym. (23) W członkach zaś moich spostrzegam prawo inne, które toczy walkę z prawem mojego umysłu i podbija mnie w niewolę pod prawo grzechu mieszkającego w moich członkach. (24) Nieszczęsny ja człowiek! Któż mnie wyzwoli z ciała, [co wiedzie ku] tej śmierci? Dzięki niech będą Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego! (25) Tak więc umysłem służę Prawu Bożemu, ciałem zaś - prawu grzechu.

 

List do Kościoła w Rzymie, rozdział 8

(1) Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. (2) Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. (3) Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, (4) aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha. (5) Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch. (6) Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju. (7) A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. (8) A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. (9) Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. (10) Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. (11) A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa <Jezusa> z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. (12) Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. (13) Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli. (14) Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. (15) Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze! (16) Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. (17) Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. (18) Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. (19) Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. (20) Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, (21) że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. (22) Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. (23) Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując <przybrania za synów> - odkupienia naszego ciała. (24) W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? (25) Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy. (26) Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. (27) Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. (28) Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. (29) Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. (30) Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą. (31) Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? (32) On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? (33) Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? (34) Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami? (35) Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? (36) Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź. (37) Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. (38) I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, (39) ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.


Jeżeli po przeczytaniu wszystkich tematów, „Po co Przykazania” oraz listów ap. Pawła powyżej, nadal potrzebujesz zgłębić temat, jedną z najlepszych opracowań w odpowiedzi na tak ważne pytania duchowego rozwoju i życia pełnego błogosławieństw jest książka, "Duchowy rozwój."   Możesz zamówić tę książkę tutaj ==> Duchowy Rozwój

 

 

 

Drukuj